niedziela, 27 września 2015

Zdjęcia i początki


Wiem, ze najprawdopodobniej w czwartek będę płakać. Włosy oprócz naturalnych i rozjaśnianych są po prostu rude i kolor po tej szamponetce nie zejdzie. Wada niskoporowatych włosów. Zastanawiam się nad jakimiś pasemkami w kolorze zbliżonym do naturalnego, żeby te włosy nie były takie pomarańczowe. a miałam taki ładny, dosyć chłodny blondzik...
Wczoraj w moje ręce wpadła słynna wcierka jantar i mgiełka z tej samej serii. Oprócz tego, jestem zachwycona Biovaxem do włosów ze skłonnością do wypadania. Dzisiaj trochę zdjęć, kolory są czasem przekłamane, ale tak to jest jak się robi zdjęcia samowyzwalaczem przy kiepskim świetle.

Tutaj wyszły ładnie, jak nie one. W rzeczywistości kolor wygląda moim zdaniem nieco strasznie, ale ta długość. Kurcze, sporo pójdzie.

Tutaj widać tę rudosc i żółtko. Fuj, fuj, fuj. Ale jest już trochę odrostu, co mnie bardzo cieszy. 
Artystyczne zdjęcie kucyka, ha. Ale podoba mi się, choć mam wrażenie ze włosy z grzywki mi nie rosną.
Obecna pielęgnacja:
Szampon z żeń szeniem Green Pharmacy
Olejek lopianowy zz czerwoną papryczka
Wcierka Jantar i mgiełka
Maseczka Biowax <3

Następny post po fryzjerze :)



czwartek, 24 września 2015

Włosowa końcówka września

Zacznę od zdjęć:



Mniej więcej długość, grubość i stan włosów. W przyszłym tygodniu planuje ściąć resztki ombre, bo mam strasznie suche i rozdwojone końcówki. Póki co nie kupuje niczego nowego jeśli chodzi o kosmetyki do włosów, musze wykończyć poprzednie. Poleci sporo cm z długości i po fryzjerze chyba pierwszy raz w życiu będę płakać, ale mam nadzieje, ze szybko odrosna, jeśli odpowiednio im pomogę. Później będę schodzić z cieniowania. Farba mi się prawie zupełnie wyplukala, pozostał tylko taki poblask. Nie wyglądam bardzo tragicznie. :)

niedziela, 7 czerwca 2015

Zaczynamy


Tak na razie wyglądają moje włosy. Są po farbowaniu szamponetką Loreal Casting Creme Gloss Brownie. Kolor nie zszedł do końca, dlatego teraz, po pół roku, moje włosy są rudawe. Na dole jest zrobione ombre rozjaśniaczem.
Długość włosów: 61cm, odrost 5 cm
Stan włosów przy głowie jest dobry, całe ombre przesuszone - tylko do obcięcia
Czego używam: na przemian szampon Ziaja miętowy i Timotei do włosów cienkich lub przetłuszczających się, balsam z Green Pharmacy do włosów farbowanych lub po zabiegach chemicznych
Cel: zapuszczanie naturalnych, zdrowych włosów; włosy niewymagające mycia codziennie
Co robię, żeby osiągnąć cel: maseczka z gorczycy, imbiru, cynamonu i chili, olejek łopianowy z chili (zastanawiam się nad próbowaniem nietoperzowej metody)
Plany na ten tydzień: maseczka przyprawowa (wczoraj zrobiona), jedzenie skrzypu polnego+pokrzywy, ograniczenie słodyczy, pójście do fryzjera i obcięcie 10 cm włosów